Zosia nie widziała mamy odkąd na ich drodze pojawił się "latający dywan". Siedemdziesiąt jeden długich dni. I jedno życzenie: żeby mamusia "nie przespała" Dnia Matki. Dziś będą razem. Patrycja już nie śpi. Stawia pierwsze kroki. Wszyscy czekają aż będzie można z nią porozmawiać.
Przeczytaj więcej: https://www.tvn24.pl/pomorze,42/zasnela-przez-latajacy-dywan-patrycja-jung-wraca-do-zdrowia,839693.html
Zobacz również:
Drogę zajechały im rosyjskie czołgi, pomogli Ukraińcy. Zwierzęta spod Kijowa dotarły do Polski
Punkt recepcyjny dla uchodźców w Poznaniu. Historie ludzi, którzy uciekli z Ukrainy ogarniętej wojną
"Nasz brat zginął. Jego bohaterski czyn znacząco spowolnił postęp wroga"
Polecamy
Zapytaj o cenę!
Zapytaj o cenę!